Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia

9.04.2010

Czy AA jest dla Ciebie?


Tylko Ty możesz zdecydować, czy AA jest szansą dla Ciebie, czy Twoim zdaniem AA może Ci pomóc. My staliśmy się członkami AA, kiedy w końcu zaprzestaliśmy prób opanowania naszego picia. Wciąż jeszcze nie możemy pogodzić się z myślą, że nigdy nie będziemy mogli pić bezkarnie. Inni członkowie AA powiedzieli nam, że jesteśmy chorzy (zawsze tak sądziliśmy!). Zdaliśmy sobie sprawę, że wielu innych cierpiało z powodu takiego samego poczucia winy, osamotnienia i beznadziejności jak my. Zrozumieliśmy, że powodem naszych cierpień była choroba, na którą zapadaliśmy - ALKOHOLIZM.

Zdecydowaliśmy się spróbować stawić czoło temu co alkohol zrobił z nami. Oto niektóre z pytań, na które staraliśmy się odpowiedzieć UCZCIWIE. Jeśli odpowiedzieliśmy cztery lub więcej razy TAK, uznaliśmy, że mamy poważny problem z piciem. Zobacz, ile razy Ty odpowiesz TAK. Pamiętaj:
przyznanie się, że masz problem, nie hańbi.



1. Czy kiedykolwiek postanawiałeś nie pić tydzień i dłużej, a udało Ci się tylko przez kilka dni?

Większość z nas w AA składało takie obietnice sobie i bliskim, ale nigdy ich nie potrafiliśmy dotrzymać. W AA powiedziano nam: "Po prostu spróbujcie nie pić dziś". (Jeżeli nie będziemy pili dziś, to dziś nie możemy się upić).



2. Czy chciałbyś, żeby ludzie zajęli się swoimi sprawami, a nie Twoim piciem i przestali mówić Ci, co masz robić?

W AA nie zajmujemy się mówieniem komukolwiek, co ma robić. Rozmawiamy tylko o naszym piciu, problemach i o tym, jak je rozwiązujemy. Chętnie Ci pomożemy, ale tylko wtedy, gdy TY będziesz tego chciał.



3. Czy kiedykolwiek zmieniałeś rodzaj alkoholu, mając nadzieję, że to powstrzyma Cię odpicia?

My próbowaliśmy wszystkiego: picia słabszych alkoholi, nawet piwa, picia tylko pod koniec tygodnia itp. Ale jeżeli piliśmy cokolwiek, co zawierało alkohol, w końcu upijaliśmy się.



4. Czy w ciągu ostatniego roku, po przebudzeniu się, musiałeś skorzystać z "klina"?

Czy potrzebowałeś kieliszka, aby rozpocząć dzień lub aby przestać się trząść. Jeżeli tak, jest to pewny znak, że nie pijesz "towarzysko".



5. Czy kiedykolwiek zazdrościłeś ludziom, którzy piją i nie wpadają z tego powodu w kłopoty?

Często zastanawiamy się, dlaczego nie jesteśmy tacy jak większość ludzi, którzy mogą pić lub nie.



6. Czy miałeś w ciągu minionego roku problemy wynikające z picia alkoholu?

Bądź uczciwy w stosunku do siebie! Lekarze mówią, że jeżeli masz problem z alkoholem i ciągle pijesz, będzie zawsze tylko gorzej, a nigdy lepiej. W końcu umrzesz lub resztę życia spędzisz w zakładzie psychiatrycznym. Jedyna nadzieja to przestać pić.



7. Czy Twoje picie powoduje kłopoty rodzinne?

Przed przyjściem do AA uważaliśmy, że pijemy z powodu innych ludzi lub z powodu kłopotów rodzinnych. Nie byliśmy w stanie zrozumieć, że to właśnie nasze picie pogarsza wszystko. Picie nigdy i nigdzie nie rozwiązywało żadnych problemów.



8. Czy kiedykolwiek próbowałeś wypić na przyjęciu "jeszcze jeden kieliszek", bo ciągle było Ci za mało?

Większość z nas wiedząc, że idzie na przyjęcie z alkoholem, jeszcze przed wyjściem z domu piła coś "dla kurażu". A jeżeli na przyjęciu było "za mało" alkoholu, szukaliśmy innego miejsca, by wypić więcej.



9. Czy wmawiasz w siebie, że możesz przestać pić kiedykolwiek chcesz, mimo że upijasz się wbrew swej woli?

Wielu z nas oszukiwało się, że pijemy, bo chcemy. Po przyjściu do AA dowiedzieliśmy się, że kiedy zaczynaliśmy pić, nie mogliśmy już przestać.



10. Czy kiedykolwiek nie byłeś w pracy lub w szkole z powodu picia alkoholu?

Wielu z nas stwierdza teraz, że często usprawiedliwialiśmy się chorobą, a prawda była taka, że albo mieliśmy kaca, albo byliśmy pijani.


11. Czy miałeś "urwane filmy"?

"Urwany film" to godziny i dni picia, gdy nie możemy sobie przypomnieć, co się wtedy z nami działo. Dopiero po przyjściu do AA dowiedzieliśmy się, że jest to wyraźny znak picia alkoholowego.



12. Czy kiedykolwiek miałeś wrażenie, że Twoje życie byłoby lepsze, gdybyś nie pił?

Wielu z nas zaczęło pić, ponieważ po alkoholu życie wydawało się lepsze, przynajmniej na chwilę. Po przyjściu do AA zrozumieliśmy, że zostaliśmy schwytani w pułapkę. Piliśmy, żeby żyć i żyliśmy, aby pić. Byliśmy chorzy i zmęczeni z powodu bycia chorymi i zmęczonymi.


źródło: Anonimowi Alkoholicy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz