Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia

1.01.2011

Tradycja 1 Wspólnoty AA


„Nasze wspólne dobro powinno być najważniejsze; wyzdrowienie każdego z nas zależy bowiem od jedności Anonimowych Alkoholików”.

Our common welfare should come first; personal recovery depends upon A.A. unity.

A w pełnej wersji:
Każdy członek Wspólnoty Anonimowych Alkoholików jest tylko małą cząstką wielkiej całości. AA musi trwać nadal, bo inaczej większość z nas zginie. Toteż nasze wspólne dobro znajduje się na pierwszym miejscu. Ale dobro jednostki jest tuż za nim.

1. Czy jako uczestnik mojej grupy wywieram na nią wpływ uzdrawiający, tonujący i umacniający jedność, czy też doprowadzam do rozłamów i podziałów? Czy oplotkowuję i osądzam innych uczestników zamiast zająć się własnym obrachunkiem moralnym?
2. Czy przyjmuję postawę pojednawczą (lub w razie potrzeby rozjemczą)? Czy też – poprzedzając swoje wystąpienia świętoszkowatym wstępem w rodzaju: „Dla dobra dyskusji…” – wdaję się w jałowe spory i sprzeczki?
3. Czy kiedy ktoś drażni się ze mną, odnoszę się do niego łagodnie, czy też zaogniam konflikt i dążę do konfrontacji?
4. Czy postrzegam AA jako pole współzawodnictwa i porównuję działanie różnych grup lub przeciwstawiam sposób funkcjonowania AA w jakimś miejscu sposobowi funkcjonowania w innym?
5. Czy torpeduję niektóre poczynania AA, tak jakby nieuczestniczenie w pewnych aspektach działalności Wspólnoty czyniło ze mnie kogoś lepszego i niepospolitego?
6. Czy mam rozeznanie w sprawach AA jako całości? Czy tak jak mogę i potrafię wspieram Wspólnotę jako całość, czy też jedynie te elementy, które rozumiem i aprobuję?
7. Czy okazuję innym uczestnikom AA taką uwagę i szacunek, jakimi sam chciałbym być obdarzany?
8. Czy wygłaszam komunały na temat miłości, a jednocześnie zachowuję się w sposób nacechowany wrogością i w głębi duszy usprawiedliwiam podobne zachowania?
9. Czy wystarczająco często chodzę na mityngi i sięgam po literaturę AA, aby pozostawać w kontakcie ze Wspólnotą i Programem?
10. Czy dzielę się z AA całym sobą – tym, co we mnie dobre, i tym, co złe – zarazem przyjmując wypływającą z poczucia wspólnoty pomoc, jak i udzielając jej?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz